Forum Forum wolontariuszy ze schroniska na Paluchu w Warszawie Strona Główna Forum wolontariuszy ze schroniska na Paluchu w Warszawie
www.psy.warszawa.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Relacja z Palucha
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum wolontariuszy ze schroniska na Paluchu w Warszawie Strona Główna -> Off topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 13:36, 07 Wrz 2007    Temat postu:

Barwo Pani Aniu M.!!!!
Zgadzam się z Panią w całej rozciągłości, najłatwiej jest kytykować, trudniej coś samemu zrobić.

Jestem wolontariuszką i bywam na Paluchu regularnie. Sytuacje, o których pisze Ela na swojej stronie maiłam okazję ogladać nie raz, więc proszę niech osoby, które odwiedziły Paluch raz, nie wyciagają generalnych wniosków i nie posądzają Eli o "chęć zrobienia kariery w internecie", to niedorzeczne. Nie znacie tej osoby więc nie osądzajcie jej, bo to nie fair.

Elu, jeśli to czytasz, to pamietaj, że jest wiele osób które doceniają i podziwiają to co robisz. Poza tym przecież robimy to co robimy tylko i wyłącznie dla tych biednych psiaków w schronisku a nie malkontentów z internetu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
malkontent z internetu
Gość






PostWysłany: Pią 15:19, 07 Wrz 2007    Temat postu:

Fakty są takie - niepochlebne, przejaskrawione relacje z palucha odstraszają osobym ktore chcialyby adoptowac psa - ALE PO PRZECZYTANIU TAKICH 'RELACJI' NAWET TAM NIE POJADĄ!!!
czy o to chodzi Pani Eli? czy tylko wazne jest to, zeby mogla sie przejsc z przyjaciolkami i z wybrana grupą psów na spacer. jest wiele innych sposobow pomocy schronisku, - oglaszamnie psow, aktywne szukanie domow...
uwazam jednak ze odstraszanie odwiedzajacych psom nie pomoze..
one nie sa winne temu, ze miedzy P. Elą a dyrekcja jest jakas dziwna wojna!!!
wolontariuszki z palucha - czy naprawde tego nie widzicie!? to jest dzialanie na szkode psow! tylko one cierpia na tym! ta strona to jedna wielka porazka - komu to ma sluzyc? ubiegajac glosy,mktora zaraz sie pojawia - ze moge tej strony nie czytac. nie bede wiecej na nia zagladac, ale chcialabym aby P ela pomyslala o co walczy? czy o zwierzęta, czy tylko aby postawic na swoim???
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna W
Gość






PostWysłany: Pią 15:42, 07 Wrz 2007    Temat postu:

cZYTAM te wszystkie wypowiedzi i tak sobie myślę co by było gdyby nie było takiego TAKIEGO schroniska ,gdzie te zwierzęta by się podziały. To piękne nowoczesne schronisko ,ale znowu się komuś nie podoba ,bo trzeba narzekac -bo to jest modne , Dlaczego Ci narzekający nie pamietaja jak tu było przed laty jak sie usypiało -i co wszyscy byli zadowoleni!!!!!,
Dlaczego nie zalożą własnego i dlaczego nie uaktywniają się w innych miejscach w Polsce gdzie zwierzeta nie mają takich wspaniałych warunków.
A osoby wypowiadające się to mają ukończone specjalizacje z wetwrynarii psychologi i mają patent na wszystko ????
Dla mnie te zwierzęta sa uśmiechnięte zadowolone i widać że tu dopirero odzyskują równowaGĘ I TU CZUJA SIE BEZPIECZNIE ,
cI CO TAK NARZEKAJĄ NIECH SIĘ WEZMĄ DO ROBOTY A NIE TYLKO DO NARZEKANIA I OPISYWANIA NIEOPRAWDY
tRZEBA OBIEKTYWNIE OPISYWAĆ A NIE SUBIEKTYWNIE I WIDZĄC TYLKO PEWNE RZECZY RAZ NA TYDZIEŃ. bYLEM W SCHRONISKU 02.09.07 BYŁO BARDZO CZYSTO I PRACA O GODZINIE 13 OPIeKUNOW BYŁA BARDZO INTENSYWNA ,
Krotko -jestem pełen podziwu utrzymania tego sdchroniska i tak dużej ilości zwierzat
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna W
Gość






PostWysłany: Pią 15:42, 07 Wrz 2007    Temat postu:

cZYTAM te wszystkie wypowiedzi i tak sobie myślę co by było gdyby nie było takiego TAKIEGO schroniska ,gdzie te zwierzęta by się podziały. To piękne nowoczesne schronisko ,ale znowu się komuś nie podoba ,bo trzeba narzekac -bo to jest modne , Dlaczego Ci narzekający nie pamietaja jak tu było przed laty jak sie usypiało -i co wszyscy byli zadowoleni!!!!!,
Dlaczego nie zalożą własnego i dlaczego nie uaktywniają się w innych miejscach w Polsce gdzie zwierzeta nie mają takich wspaniałych warunków.
A osoby wypowiadające się to mają ukończone specjalizacje z wetwrynarii psychologi i mają patent na wszystko ????
Dla mnie te zwierzęta sa uśmiechnięte zadowolone i widać że tu dopirero odzyskują równowaGĘ I TU CZUJA SIE BEZPIECZNIE ,
cI CO TAK NARZEKAJĄ NIECH SIĘ WEZMĄ DO ROBOTY A NIE TYLKO DO NARZEKANIA I OPISYWANIA NIEOPRAWDY
tRZEBA OBIEKTYWNIE OPISYWAĆ A NIE SUBIEKTYWNIE I WIDZĄC TYLKO PEWNE RZECZY RAZ NA TYDZIEŃ. bYLEM W SCHRONISKU 02.09.07 BYŁO BARDZO CZYSTO I PRACA O GODZINIE 13 OPIeKUNOW BYŁA BARDZO INTENSYWNA ,
Krotko -jestem pełen podziwu utrzymania tego sdchroniska i tak dużej ilości zwierzat
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kaktus
Gość






PostWysłany: Pią 16:08, 07 Wrz 2007    Temat postu:

pomagajcie wzyscy a na pewno bedzie lepiej .Ci ludzie ze schroniska ciężko pracują od pracownika -pielęgniarza po dyrekcję
Więc koniec krytyki .więcej namawiania do adopcji ,I wiecej usmiechu na twarzy i prawdziwych relacji a wszystko mozna przekazać na miejscu i na pewno będzie dobrze.tu jest bardzo duzo zwierzat a praca na pewno jest bardzo ciężka i dla personelu i dla wolontariuszy, koniec krytyki więcej energi sprzytkować bezposrednio na zwierzeta i docenic tych wszystkich ludzi którzy sie tak poświęcają ale chyba warto i dlatego to tAK budzi emocje a po co? jest dobrze a będzie jeszcze lepiej przy udziale wszyskich
O jakiej wojnie mowisz / NIE ROZUMIEM/ MYSLĘ ŻE WSZYSCY CHCĄ DOBRZE TYLKO NIE STARCZA CZASU NA OMOWIENIE A INTERNET TO POTĘGA
dOBRZE ZEBY SŁUŻYŁ POZYTYWNIE W TYM WYPADKU ZWIERZĘTOM
cZASAMI TRZEBA ZAUWAZYĆ DOBRE RZECZY I JAK TU SIĘ ZMIENIŁO I TO BARDZO -!!!!!.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kINGA Z ŁODZI
Gość






PostWysłany: Pią 17:41, 07 Wrz 2007    Temat postu:

pO CO TYLE DYSKUSJI DLACZEGO WOLONTARIUSZE NIE POMAGAJĄ SPRZATAĆ
moze pokażą jah to trzeba. My w Łodzi sprzatamy klatki i wykonujemy wszystkie czynnośći przy psach którymi się zajmujemy. Jest to bardzo ciężka praca ale ile przynosi frajdy. I inaczej patrzymy wtedy na wszystko -dobrze jest czasem stanąć po drugiej stronie ,warto spróbować ,zachęcam Pozdrawiam wszystkich.
sCHRONISKO NA PALUCHU JEST NASZYM WZORCEM, DZIWNE SA NIEKTÓRE WYPOWIEDZI ROZMAWIAŁAM TELEFONICZNIE z PANIą Ela -była zachwycona Paluchem!!!!.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateusz
Gość






PostWysłany: Pią 18:34, 07 Wrz 2007    Temat postu:

To piękne co robicie w Łodzi. To świadczy że jesteście cząstką Waszego Schroniska.
W warszawskim schronisku jest nieco inaczej.
Tu przychodzą damy, aby odbyć spacerki z wybrańcami, od sprzątania a także i do obwiniania jest personel schroniska.
A może warto by skorzystać z doświadczeń Łódzkich wolontariuszy.
W schronisku byłem kilka razy, ale tylko raz w sobotę.
Ileż się napatrzyłem i nasłuchałem gdy odbierałem swojego pieska ze schroniska. Biuro zamiast zająć się obsługą dużej grupy interesantów co chwilę musiało ingerować w "pracę ?" wolontariuszy, a kolejka do adopcji czekała.
Na domiar złego jedna z Dam była dość arogancka do personelu.
Z rozmowy z pracownikiem biura wynikało, że taki sajgon mają co sobotę.
Ja osobiście nie miałem zastrzeżen do pracy Schroniska.
Po przedstawieniu mojego problemu pokazano mi album ze zdjeciami abym mógł przeszukać czy do Schroniska nie trafiła moja psina. Po zidentyfikowaniu go pracownik obsługi zwierząt zaprowadził mnie bezbłednie do miejsca pobytu mojego psa. Co ciekawe mój pies jest nieufny a tam po 3 dniach pobytu był zakumplowany z opiekunem. Misiało mu być tam dobrze.
Naprawdę, temu personelowi mozna tam tylko współczuć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mateusz
Gość






PostWysłany: Pią 18:36, 07 Wrz 2007    Temat postu:

To piękne co robicie w Łodzi. To świadczy że jesteście cząstką Waszego Schroniska.
W warszawskim schronisku jest nieco inaczej.
Tu przychodzą damy, aby odbyć spacerki z wybrańcami, od sprzątania a także i do obwiniania jest personel schroniska.
A może warto by skorzystać z doświadczeń Łódzkich wolontariuszy.
W schronisku byłem kilka razy, ale tylko raz w sobotę.
Ileż się napatrzyłem i nasłuchałem gdy odbierałem swojego pieska ze schroniska. Biuro zamiast zająć się obsługą dużej grupy interesantów co chwilę musiało ingerować w "pracę ?" wolontariuszy, a kolejka do adopcji czekała.
Na domiar złego jedna z Dam była dość arogancka do personelu.
Z rozmowy z pracownikiem biura wynikało, że taki sajgon mają co sobotę.
Ja osobiście nie miałem zastrzeżen do pracy Schroniska.
Po przedstawieniu mojego problemu pokazano mi album ze zdjeciami abym mógł przeszukać czy do Schroniska nie trafiła moja psina. Po zidentyfikowaniu go pracownik obsługi zwierząt zaprowadził mnie bezbłednie do miejsca pobytu mojego psa. Co ciekawe mój pies jest nieufny a tam po 3 dniach pobytu był zakumplowany z opiekunem. Misiało mu być tam dobrze.
Naprawdę, temu personelowi mozna tam tylko współczuć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna R
Gość






PostWysłany: Pią 19:04, 07 Wrz 2007    Temat postu:

Droga Pani Anno M.
Dzięki za radę, ale jest ona nieco spóźniona, Mam swoje cztery pieski, dwa zaadoptowane a dwa przygarnełam z ulicy. mieszkam na 45m2 i ciesze się że jest nasz tak dużo.
Pani natomiast pewnie nie miała odwagi wziąć piesków do domu. Woli Pani aby były one pod opieką schroniska, a w nagrodę że nadal Na Panią czekają otrzymają spacer.
Pewnie Pani się cieszy jak chetnie idą, ale pewnie nie Pani zielonego pojęcia co przeżywają jak wsadza ke Pani ponownie do boksu i odchodzi.
Czy tylko na tyle Panią stać.
Czy nigdy sie Pani snią po nocach.
A przecież kazdy może dla nich zrezygnować z luksusu.
Ja już zrezygnowała z luksusu.
Panią zachęcam i pozdrawiam
Też Anna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
żywa




Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:54, 07 Wrz 2007    Temat postu:

widzę, że ożywiłam to martwe forum, szkoda, że w taki sposób
Cytat:
Dla mnie te zwierzęta sa uśmiechnięte zadowolone i widać że tu dopirero odzyskują równowaGĘ I TU CZUJA SIE BEZPIECZNIE

no comment
Cytat:
Fakty są takie - niepochlebne, przejaskrawione relacje z palucha odstraszają osobym ktore chcialyby adoptowac psa - ALE PO PRZECZYTANIU TAKICH 'RELACJI' NAWET TAM NIE POJADĄ!!!

myślisz, że prawdziwsze są cukierkowe zdjęcia na stronie schroniska?
Cytat:
bYLEM W SCHRONISKU 02.09.07 BYŁO BARDZO CZYSTO I PRACA O GODZINIE 13 OPIeKUNOW BYŁA BARDZO INTENSYWNA ,

z pewnością była wtedy na terenie schroniska p. dyrektor, inaczej to wygląda jak Jej nie ma i tu mam do p. dyrektor prośbę o lepszy dobór pracowników, którzy byliby zaangażowani w to co robią, a nie działali tylko na pokaz przed szefową. Bywałam w schronisku podczas urlopu p. dyrektor... bród, smród i ubóstwo.
Pani Elu bardzo przepraszam, że przy okazji parę osób napadło na Panią, nie było to moja intencją, podziwiam to co Pani i inni wspaniali wolontariusze robicie dla tych "bied schroniskowych".
W sprawie eutanazji psów, każdy ma prawo do swojego zdania, ja powiem jedno, że gdybym musiała oddać swojego psa, a nie znalazłabym dla niego dobrego miejsca, to wolałabym, żeby odszedł na moich rękach, niz żeby trafił do schroniska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosc
Gość






PostWysłany: Pią 23:38, 07 Wrz 2007    Temat postu:

Zywa - a moze skomentujesz poglady p.Eli na temat oddawania psow do rozmnazania, aby "kultywowac piękno i dorobek ludzkosci"? wg p. Eli to nic zlego, a parę zlotych mozna zarobic...

komentowanie wyrwanych z kontekstu cytatow mija sie z celem, wiec jesli Twoj wklad w te dyskusje ma byc wlasnie taki to daruj sobie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosc
Gość






PostWysłany: Pią 23:41, 07 Wrz 2007    Temat postu:

i jeszcze jedno Zywa - cukierkowe jak piszesz zdjecia z oficjalnej strony przyciagaja adoptujących. Kobieto, zacznij myslec!! bez odwiedzajacych nie bedzie adopcji. robienie zlej reklamy schronisku, jak robi to p. /ela nie jest dobre przede wszystkim dla zwierzat.
TYLKO O TO TU CHODZI!!!! zacznij myslec, to nie boli
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil c
Gość






PostWysłany: Sob 0:00, 08 Wrz 2007    Temat postu:

co jest takiego cukierkowego na stronie palucha?? uśmiechnięte stare zwierzeta i kronika która chyba jest prawdziwa?? zwierzeta niestety nie chodza do toalety zrobic ..... dlatego czasami mozna znalesc odchody, ale trudno jest sprzatnac je od razu dla takiej ilosci zwierzat. woda prawdopodobnie jest po ulewach. to także widac w warszawie na przykladzie miasta. coz po co te próżne dyskusje!? dzialajmy lepiej zeby w schronisku bylo mniej zwierzat, a ludzie byli bardziej odpowiedzialni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosc
Gość






PostWysłany: Sob 0:25, 08 Wrz 2007    Temat postu:

kamil sa dwie strony dor palucha - jedna wg Zywej cukierkowa - ta oficjalna www-paluch-org-pl (dodalam kreski, bo linki nie wkljaja sie)

oraz strona P. Eli, na ktorej forum jestesmy - czyli kraina błota+aktualnosci dobitnie pokazujace jakie to schronosko jest bezduszne, a pracownicy tylko i wylacznie przeszkadzaja w adopcjach. a wyciegniecie psa ze schroniska graniczy z cudem i wymaga niezlego samozaparcia, Wlasnie te relacje - wyolbrzymione i przedstawiajace pojedyncze przypadki jako normę - szkodza schronisku, wiec posrednio i psom. Dlatego prosimy p. Elę (osoby co prawda nie zwiazane ze schroniskiem, ale ktore z koniecznosci odwiedzily schronisko) o zaprzestanie tej dzialalnosci.
i nie mowie tu o zakonczeniu spacerow/ dokarmianiu psow. to jest chwalebne, choc ta dyskryminacja kundli uwiera mnie troche,. ale to juz inna historia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kaktus
Gość






PostWysłany: Sob 10:05, 08 Wrz 2007    Temat postu:

Myślę że strona wolontariuszki powinna przedewszystkim promować zwierzęta
a nie subiektywnie pokazywac co komuś się nie podoba,Przecież można pomagać także w sprzataniu jak to robią wolontariusze z Łodzi !!!!
Promujmy zwierzeta do adopcji i nie zmuszajmy do adopcji zwierzęta b.chore .Schronisko wie co robi są tam przecież lekarze i obowiązują regulaminy .to schronisko powinno wyrażać zgodę -bierze za to odpowiedzialność - osoby dyskutanci nie biorą odpowiedzialności . a to jest najtrudniejsze
Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierząt
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum wolontariuszy ze schroniska na Paluchu w Warszawie Strona Główna -> Off topic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin